DZIEŃ ÓSMY POD ZNAKIEM PIĘKNEGO POLSKIEGO LATA!
Wreszcie nasz trener Jordi mógł zasmakować polskiego lata. Pogoda idealna! Nie za gorąco, słonecznie z przyjemnym lekkim wiaterkiem – to znak by ruszać nad jezioro! A więc z rana robimy krótkie intensywne sesje treningowe i ruszamy całym Campusem zrelaksować się nad wodą. Nie zabrakło siatkówki plażowej, skoków do wody i zabawy! Kto miał mniej energii mógł skorzystać z kąpieli słonecznej 🙂 Bardzo szybko ucieka mile spędzany czas i zanim się zorientowaliśmy już musieliśmy wracać do ośrodka na obiad.
Popołudniu wykorzystaliśmy wszystkie nam dostępne obiekty. Poprawialiśmy swoje umiejętności koszykarskie, a potem przeszliśmy do gier i zabaw na świeżym powietrzu. Widać, że wszystkim brakowało słonecznej pogody 🙂
Wieczorem rywalizacja zespołowa. Nasza obozowa Elita daje z siebie wszystko mimo to, że jedzie już na sporych rezerwach. Na tym etapie Campu mocno kształtuje się charakter naszych zawodników. „Only The Strong Survive” – Allen Iverson.